W ostatnich dniach doszło do niepokojącego incydentu w powiecie wyszkowskim, w wyniku którego 61-letni mężczyzna stracił znaczną kwotę pieniędzy na skutek oszustwa telefonicznego. Oszust podszywał się pod pracownika banku, wprowadzając swoją ofiarę w stan paniki i zmuszając do wykonania kilku konkretnych działań finansowych. Policja zwraca uwagę na konieczność weryfikacji informacji i zachowania ostrożności w takich sytuacjach.
Oszustwo miało miejsce 25 listopada, kiedy to do Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie zgłosił się 61-letni mieszkaniec powiatu, który relacjonował, że padł ofiarą przestępcy udającego pracownika banku. Mężczyzna, stosując się do poleceń fałszywego konsultanta, stracił oszczędności swojego życia, co stanowi poważny sygnał ostrzegawczy dla lokalnej społeczności.
W trakcie rozmowy telefonicznej przestępca przekonał mężczyznę, że jego dane osobowe są zagrożone, co skłoniło ofiarę do natychmiastowych działań, w tym wypłacenia pieniędzy z konta i wpłacenia ich do wskazanego wpłatomatu. Mimo iż kobieta, rzekomo będąca specjalistką, kontrolowała cały proces, po dokonaniu przelewów mężczyzna zorientował się, że został oszukany — numery telefonów były już niedostępne. Policjanci podkreślają, że każde takie oszustwo opiera się na manipulacji oraz strachu, co wystawia na próbę zdolność logicznego myślenia ofiary.
Aby zadbać o swoje bezpieczeństwo oraz uniknąć podobnych sytuacji, policja przypomina kilka kluczowych zasad: pracownicy banków nie proszą o dane logowania do kont, instalowanie aplikacji, przekazywanie kodów BLIK, ani wypłacanie pieniędzy do wpłatomatów. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości zaleca się zakończyć rozmowę oraz skontaktować się z bankiem za pośrednictwem oficjalnych źródeł w celu weryfikacji sytuacji. To czas, w którym rozwaga i czujność mogą zapobiec utracie środków finansowych i ochronić przed skutkami oszustwa.
Źródło: Policja Wyszków
Oceń: Ostrzeżenie przed oszustwami — 61-latek stracił ponad 14 tys. zł
Zobacz Także


